czwartek, 14 lutego 2013

300 odcinków Naruto, omedetou!

Ohayo gozaimasu przyjaciele,
w razie co, omedetou to znaczy najlepszego, a tak na prawdę na nasz to gratulacje.
Dziś wyszedł na polskiej stronie (kreskóweczki.pl) wyszedł trzy-setny odcinek. Kolejna stówa wbita :)
Nie ma co ukryć, trzeba pogratulować - uczcić to! Tak robią niektórzy fani.


Powiem szczerze nowy, dzisiejszy odcinek był bardzo ciekawy, a szczególnie bardzo mi się podobały sceny z Drugim Mizukage, który wyjaśniał shinobi'm jakie ma słabości i jak należy jego pokonać. Niestety shinobi armii Gaary nic nie zdołali coś zrobić. Naprawdę śmiechu było! I te określanie wyglądu Mizukage ^_^
O plecach Tsuchikage też nie można zapomnieć. Ah, ile można mieć problemów z bólem pleców akurat podczas wojnie!
Naruto oczywiście był w tym odcinku ale tylko na chwilkę. Przerobił ponownie Rasengan i powstał Międzyplanetarny Rasengan ^^
Skoro jest mowa o technikach, to rzeczywiście ma ich mało. Klony, Rasengany, Rasenshurikeny i parę taijutsu, no może Bijuudama, ale to w formie Lisa.


Nie jest w tym chociaż trochę prawdy? ;D
Z drugiej strony, teraz trwa wojna, więc już nie ma czasu na naukę nowych technik. Rasengan nawet jest dobry, ma dużą siłę rażenia, a za pomocą chakry Lisa może ją przerobić, powiększać, wzmocnić.
Oraz Rasenshuriken, mocna technika Rasenganu połączonego z Żywiołem Wiatru. Tą techniką właśnie za tydzień zaatakuje ożywionego Raikage.

Ale generalnie odcinki od 298 są lepsze, ciekawsze. Więcej akcji i ciekawe walki ożywionych Kage. Ale jak ja czytam mangę, to wiem co się zdarzy później.  Gwarantuję wam, że opadną wam szczęki :) Wiele rzeczy się wydarzy i to jakie!

Przeczytałam już nowy chapter 620 po angielsku i szczerze powiem spodobał mi się ten chapter. Trochę przerwy od wojny i ktoś inni się pojawiają :) Czekam na polską wersję ze strony UkrytaWioska.com, ale dziś są jakieś problemy ze stroną.

*

Teraz coś poza anime. Dzisiaj oglądałam wiadomości Fakty na TVN-ie. Była tam wspaniała wiadomość :D
Policjanci polowali na... świnkę Blondynkę!



Oglądałam to z rodzicami i się śmialiśmy jak nic :P Postawić normalnie browar dla kamerzysty!

Jutro jadę do lekarza na badanie tarczycy. Nie wiem czy pójdę jeszcze do szkoły. Na dziewiątą do pani doktór i badanie na pewno trochę potrwa. Oraz szybciutko na zakupy i wracamy. Mama do pracy, a ja nie wiem czy iść :P W końcu mam tylko sześć godzin, z czego dwie ostatnie godziny mogę spoko opuścić (chemia i technika - bo z tych przedmiotów jestem mocno do przodu). Więc ze 3-4 lekcje zlecą. Zobaczymy. Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządeczku. Tylko badania, potem brać różne dawki przez kilka miesięcy, żeby potem ustalić jaką mam dawkę brać. Później co 3 miesiące chodzić na pobieranie krwi i tyle. Choć mam wrażenie, że kiedyś w końcu mnie zabiją z tymi zastrzykami. (fobie wymienione poniżej :P )

Czytam wciąż lekturę Kamienie na szaniec, ale jakoś nie mogę jej skończyć. Obym skończyła!
Na dobranoc, wstawiam jeden obrazek :)

Bo Hatake Kakashi to Strach na Wróble na Polu :P (tłumaczenie)

Oyasumi nasai! Do następnego razu! =]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz