poniedziałek, 8 października 2012

Ohayo! Tym razem o jednej książce - "12 prac Herkulesa" Agaty Christie

Witam wszystkich przyjaciół,
Znowu was zawitałam. Ostatnio posty jedynie pisałam co weekend. Być może uda mi się teraz napisać co dzień, gdyż przez cały sierpień i wrzesień nie pisałam.

Tak jak w tytule dziś napisze o jednej książce, która bardzo mnie się podobała. Książka ma tytuł "12 prac Herkulesa" i została napisana przez autorkę Agaty Christie. Tylko te słowa powiem: Niesamowita książka.

Jak książka wpadła mi w ręce? Otóż, nie ukrywam że to była właśnie jedna z lektur na języku polskim. Pani nie polecała, niektórzy mówią, że nawet fajna. Mimo, że lubię czytać książki, no to wypożyczyłam z biblioteki. Przeczytałam pierwszą stronę i już wiedziałam że ta książka jest dla mnie. Od razu zaczęłam czytać do końca. Książka była bombowa!
"12 prac Herkulesa" Agaty Christie
Pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam.
"12 prac Herkulesa" opowiada o jednym detektywie, Herkulesie Poirot. Po długoletniej pracy, Poirot postanawia iść na emeryturę (i hodować dynie!). Ale ostatecznie poświęcił cały rok na... 12 prac. Książka ma 12 rozdziałów, z czego każdy rozdział jest poświęcony jednej pracy - zagadki. Z czym nam się kojarzy 12 prac Herkulesa? Oczywiście jest to związane z mitologią, kiedy Herakles, który popełnił zbrodnię z nieświadomości, poświęcił dużo trudu i odwagi na podjęcie 12 prac Heraklesa. I tu właśnie każdy rozdział książki ma tytuł jak w mitologii. Imię detektywa też ma znaczenie. Zwiąże się z tym, że Herkules Poirot rozwiązał każdą zagadkę i odniósł sukcesy, i tak samo również jak mitologiczny Herakles.
Bardzo fajne jest to, że właśnie autorka wykorzystała to i odrodziła się wspaniała książka o detektywie. Również to, że każdy rozdział przedstawia inną sprawę i inny sposób rozwiązania problemu.
Bardzo polubiłam głównego bohatera. Po zakończeniu czytania książki, od razu go porównałam do słynnego Sherlocka Holmesa :) Ci dwaj są rewelacyjni! Aż po przeczytaniu tej książki postanowiłam wypożyczyć resztę jej książek!
_______________________________________________________________________________________________________

Teraz trochę odchodzę do książki i na chwilkę przechodzimy do muzyki.

Nie wiem dlaczego, ale zaczęłam obserwować jak ilość wyświetleń jednej piosenki ciągle skacze w górę. Oczywiście mówię o Skyfall - piosence Adele. W tej chwili 8 października godzina 14.55 piosenka ma 16.566.788 wyświetleń w 4 dni. Ładnie, prawda?
To już naradzie wszystko. Jak jeszcze coś mi się wydarzy lub przypomni, to jeszcze napiszę dziś! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz