wtorek, 7 sierpnia 2012

w00t! Sorki za moją nieobecność.

Hello my friends!
No tak, od tamtego czasu w ogóle nie wchodziłam na kompa i nie napisałam wam dalszych dni kolonii. ;o

Miałam inne bardziej poważniejsze sprawy. Po kolonii szybko zbliżał się obóz jeździecki, a ja zaczęłam jeździć konno, aby poprawić swoją formę i dobrze się przygotować do poważnego obozu, gdzie będzie masa jazdy i pracy w stajni.

Otóż jechaliśmy ponad 6 godzin do Zakrzowa. To bardzo daleko ode mnie (mieszkam pod Toruniem). I spędziłam tam 10 dni, licząc pierwszy dzień (przyjazdu). Po obiedzie od razu rusz do stajni ubrać konie i pokazać swoje umiejętności, żeby zostać przydzielonym do odpowiedniej grupy. Ja oczywiście trafiłam do grupy bardzo zaawansowanej, choć nie do tej instruktorki chciałam, ale trudno. Później zrobię szczegółową notkę, po tym jak napiszę o całej kolonii. Dobrze, że zapisałam do notatnika, bo raczej bym zapomniała paru rzeczy.

Także chciałam wam znać, że żyję, wszystko dobrze u mnie. Wróciłam niedawno i nawet jestem zadowolona z tego obozu, nie licząc instruktorki :)

Wracam na server Rivendare i dalej będę "GM-ować". Przepraszam wszystkich, że mnie nie było przez długi czas.

Pozdrowionka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz